Zabrzmi to nieprawdopodobnie, ale według badań aż 80% społeczeństwa co pewien czas cierpi na mniejsze lub większe depresje. Większość z nich nie stanowi problemu i można sobie z nimi poradzić. Część jednak może rozrastać się do naprawdę dużych rozmiarów i pozostać niezauważonymi. Objawy zewnętrzne w wielu przypadkach to bóle głowy, bóle mięśni i kości, nudności, stałe zmęczenie, a więc bardzo podobne do grypy. Psychicznie objawia się to ciągłym uczuciem niepokoju, trudnością z utrzymywaniem kontaktów towarzyskich, obniżonym poczuciem własnej wartości, tendencją do zamykania się w sobie. Jeżeli dzieje się z wami coś, o czym przed chwilą czytaliście, coś niedobrego, czego nie jesteście wstanie do końca wytłumaczyć, warto zastanowić się nad dłuższym odpoczynkiem, a jeśli i to nie pomoże, wizytą u lekarza. Czasami jedna pigułka może pomóc wam wrócić do normalnego świata, do swojego życia.