Kosmetyki na dobry nastrój

relaksKosmetyki pachnące różą, lawendą, wanilią czy cynamonem nie tylko pielęgnują ciało, ale koją też zmysły. Ich ciepła woń otula jak miękki szal. Sięgaj po nie, gdy chcesz poprawić sobie humor albo się odprężyć.

Wiedzieli o tym już starożytni Egipcjanie, którzy poprawiali sobie humor, wcierając we włosy pachnące pomady. I między innymi dlatego do preparatów pielęgnacyjnych dodaje się pachnące olejki i wyciągi roślinne – kąpiel czy smarowanie ciała balsamem ma bowiem także sprawiać przyjemność. Może także dodać energii, rozgrzać, odstresować, wyciszyć oraz ułatwić zasypianie.

Zapach na rozgrzewkę

Zmarzłaś, czekając na autobus? Po powrocie do domu posmaruj dłonie kremem rozgrzewającym albo przygotuj cynamonową kąpiel dla stóp. Od razu zrobi ci się cieplej, choć kosmetyk nie spowoduje podniesienia temperatury ciała ani o stopień! Zawarte w preparacie składniki zadziałają na zakończenia nerwowe w taki sposób jak ciepła woda lub rozgrzana powierzchnia. Do mózgu dotrze  sygnał „jest ciepło i przyjemnie” i rzeczywiście tak się poczujesz!

Zanurzona w naturze

Wonne kąpiele z dodatkiem soli lub specjalnych oliwek działają przeciwbólowo, zmniejszają katar i kaszel, rozluźniają mięśnie. Pomagają leczyć bezsenność i niektóre problemy skóry, np. trądzik, cellulit czy rozstępy. Garść soli lub 12 kropli olejku wystarczy dodać do wanny wypełnionej wodą i gotowe!

Balsam zamiast batonika

Pachnące jak słodycze kosmetyki oddziałują na nasze samopoczucie dzięki skojarzeniom, które wywołują. Balsam z  dodatkiem masła kakaowego przywołuje na myśl uwielbianej dzieciństwie czekoladę, a krem o zapachu wanilii lub cynamonu – woń świeżego ciasta, które piekła babcia. Aromatyczne kosmetyki nawet o 200% podnoszą poziom hormonu szczęścia we krwi. Wprowadzają w stan euforii, tyle że w przeciwieństwie do smakołyków nie tuczą.

Bezpieczne, ale mniej skuteczne

Wiele żeli pod prysznic, balsamów do ciała i kremów do twarzy swój aromat zawdzięcza substancjom zapachowym stworzonym w laboratorium chemicznym. Ma to swoje plusy – w przeciwieństwie do naturalnych olejków, które u osób uczulonych na pytki roślin najczęściej wywołują alergie skóry, zapachy „z probówki” są całkowicie bezpieczne. Działają słabiej, ale także potrafią dodać energii.