Czy węglowodany mogą budować mięśnie tak jak białka

Jeżeli nie pamiętasz kompletnie nic z tego, co stanowi treść tego mitu, zapamiętaj jedno: węglowodany to węglowodany, a białko to białko. Mięśnie zbudowane są z białka, a nie z węglowodanów. Dlatego potrzebujesz aminokwasów normalnie obecnych w białkach (np. wołowina, kurczak, indyk, ryba, jajka), aby podtrzymać twoją obecną masę mięśniową.

Tylko proteiny mogą stać się częścią nowej tkanki mięśniowej. Ale fakt ten jest jak obosieczny miecz. Węglowodany odgrywają bardzo ważną rolę, zapewniając paliwo niezbędne najważniejszym systemom organizmu i są nieodzowne, gdy chce się trenować ze zwiększoną intensywnością. Jeżeli chcesz uzupełnić zapasy glikogenu w mięśniach, spożywaj 4 – 6 gramów węglowodanów na kilogram masy ciała tuż po treningu, nie przed.

Chuda tkanka pozwala na szybsze tempo przemiany materii. Dlatego cherlawy grubasek nie może jeść tak dużo, jak osoba o tej samej wadze, ale z większą ilością mięśni. Mięśnie są dobre i są poważne szanse na to, że – zwłaszcza jeśli jesteś kobietą – nie można po prostu z budowaniem ciała przeholować. Nastawianie się tylko na “uformowanie” i “dopracowanie” (dwa bardzo mylące pojęcia) jest dość ryzykowne. Niezależnie od tego, kim jesteś, 110-kilowym kulturystą czy 50-kilogramową fitneską, do normalnego funkcjonowania organizmu potrzebujesz pewnej ilości aminokwasów. Bez odpowiedniego spożycia protein (jeżeli nie dostarcza się dzień w dzień odpowiedniej ich ilości ze źródeł zewnętrznych), ciało będzie uprawiać “wewnętrzny kanibalizm”, żeby otrzymać aminokwasy potrzebne do wykonywania pewnych funkcji. Musisz spożywać przynajmniej dwa gramy protein na kilogram masy ciała dziennie, aby utrzymać organizm w zdrowiu i umożliwić prawidłową przemianę materii.