Depresja i przetrenowanie

Nie da się jej zauważyć gołym okiem, ale wiadomo że jest i stanowi realne zagrożenie. Depresja jest w stanie zniszczyć każdego, jeśli w porę nie zostanie zauważona.
Każdy z nas miał doła, każdego dopadało przygnębienie. Czy to właśnie jest depresja? Nie do końca. Depresja trwa dłużej, nie jest tylko czasowym wahnięciem nastroju i odczuwamy ją znacznie silniej. W depresji odczuwamy smutek połączony z beznadziejnością i strachem. Brak nam apetytu albo tez próbujemy utopić swoje uczucia w górach jedzenia. Nie patrzymy z pożądaniem na żonę, chce nam się tylko spać. Czasami możemy mieć trudności z zasypianiem, koncentracją, obniża się nasze poczucie własnej wartości. Trening zamiast radością staje się przykrym doświadczeniem. Ludzie cierpiący na depresję mają czasami myśli samobójcze. Poważna sprawa…
Dzięki treningowi stajecie się innymi osobami. Stawiacie sobie cele i je osiągacie, a pojawiające się trudności rozbijacie w ogniu intensywnych sesji. Jeśli życie stawia przed wami trudności, radzicie sobie z nimi bez grymaszenia. Wszystko to pokazuje, jak małe znaczenie mają często dla kulturystów zwykłe życiowe problemy. Jest w tym jednak pewien haczyk –    w natłoku nie rozróżniamy rzeczy mało ważnych od tych, które mogą nam narobić poważnych problemów.
Każdy trenujący wie, że jeśli jego organizm wejdzie w stan przetrenowania, odbije się to niekorzystnie na organizmie. Brak sił, zmęczenie, problemy z jedzeniem, zmiany nastroju, wieczne niedospanie – oto najczęstsze jego objawy. Brzmi znajomo? Podobnie objawia się depresja.
Mówienie, ze przetrenowanie przeradza się w depresję jest może nieuprawnione, ale coś w tym jest. Jeden i drugi stan ma ze sobą wiele wspólnego i może z siebie wzajemnie wypływać oraz łączyć. Niestety, nic dobrego z tego nie wynika Jeśli ktoś już cierpi na depresję i próbuje trenować, może łatwiej niż zwykle dojść do przetrenowania, a nałożenie się obu stanów na siebie to już prawdziwa katastrofa. Przetrenowanie wpływa negatywnie na balans neurotransmiterów, substancji odpowiadających za utrzymywanie dobrego nastroju. Depresja także wypływa z zaburzenia równowagi substancji chemicznych w mózgu i jest pogłębiana przez stres. Stąd jeden stan może nakręcać drugi. I nawet jeśli trening na krótko podniesie nam nastrój i samopoczucie, w ostatecznym rozrachunku zamiast pomóc jeszcze bardziej pogorszy sytuację. Ciało po wysiłku zostaje pobudzone, ale nie ma w sobie dość energii do pełnej regeneracji.