Masaż lędźwi i mięśni grzbietu

Często zdarza się, że cały dzień ślęczymy pochylone nad biurkiem, garbimy się, taszcząc ciężkie siatki. Nachylamy się nad kuchnią, zlewem, deską do prasowania. Nasz grzbiet i krzyż są stale obciążone. Nie dajemy im wypocząć. Znoszą to dzielnie, ale do czasu. Warto więc, by nagle nie odmówiły nam posłuszeństwa, poświęcić chociaż kilka wieczornych minut na ich delikatny masaż.

Stań swobodnie, wyprostuj plecy, wciągnij brzuch. Lekko odchyl plecy do tyłu. Ułóż dłonie w okolicach lędźwiowych. Złączone palce powinny być ułożone po obu stronach kręgosłupa, łokcie skierowane na zewnątrz. Delikatnym ruchem przesuwaj palce w dół i ku zewnętrznym krawędziom ciała. Poświęć na to choć minutę.

Teraz przystępujemy do masażu mięśnia grzbietowego. Usiądź, pochyl się mocno do przodu, oprzyj lewy łokieć na lewym kolanie.Prawą ręką sięgnij daleko w tył  pod ramię i schwyć mięsień. Ugniataj go delikatnie, przesuwając dłoń od dołu w kierunku pachy. Powtórz to ćwiczenie lewą ręką na prawym mięśniu.

Postawa jaka, jak przy poprzednim ćwiczeniu. Tym razem także wykonujesz masaż obydwiema rękoma jednocześnie. Różnica polega na tym, że palce obu dłoni (ułożonych w tych samych miejscach co w poprzednim ćwiczeniu) składasz w pięść i masujesz ciało grzbietami dłoni, wykonując ruchy koliste i delikatnie przesuwając dłonie w dół i na boki.Dzięki zmianie techniki masaż jest silniejszy.