Nie zapominajmy o musztardzie

Musztardę znano już 2000 lat temu. Dużo wcześniej doceniono walory lecznicze gorczycy dodawano ją np. do maści o działaniu przeciwzapalnym. Starożytni Rzymianie traktowali gorczycę jako afrodyzjak i używali jej do przyrządzania eliksirów miłości. Gorczycę zaczęto uprawiać za czasów Karola Wielkiego. Pod koniec XVII wieku w Paryżu istniało ok. 600 zakładów produkujących musztardę.

Podstawowym składnikiem musztardy jest gorczyca. Uprawia się ją w wielu miejscach: rejonie Morza Śródziemnego, w Europie Południowo-Wschodniej, w Azji i w Ameryce Północnej. Występuje w kilku odmianach: biała – łagodna, czarna – pikantna, brązowa (sarepska) – paląca. Do musztard dodaje się też ocet lub wino oraz przyprawy i zioła. Bardzo ważne jest leżakowanie musztardy, w czasie którego rozwijają się jej walory smakowe i aromat. Nowoczesny proces produkcji sprawia, że musztardy są trwałe, choć nie zawierają konserwantów.

Ostre najlepiej pasują do dań o mało zdecydowanym smaku, zaś łagodne do tych o wyraźnym charakterze. Podnoszą smak pieczonych mięs i kiełbasek, także wędlin, kanapek i hot dogów. Na bazie musztardy można też przyrządzić sos do mięs – cebulę posiekać, poddusić na oleju, przetrzeć. Dodać łyżkę zrumienionej mąki, zamieszać, rozprowadzić szklanką rosołu, przyprawić musztardą, solą i cukrem, zagotować, dodać łyżeczkę masła. Błyskawiczny sos, np. do sałaty, przygotujesz, mieszając łyżeczkę musztardy ze 100 ml śmietany i odrobiną majonezu.

Najpopularniejsze musztardy:

  • Sarepska – jasna, dość pikantna, uniwersalna, do pieczonych mięs, sosów.
  •   Miodowa – słodkawa, najlepsza do pieczonego drobiu, sosów do sałaty.
  • Francuska – zawiera całe ziarna gorczycy i białe wino, dobra do drobiu, wędlin, serów, sosów.