Często spotykamy się z tak zwanymi „absolutnie nowymi” i „rewolucyjnymi w swoim działaniu” suplementami, które rzekomo miały być prawdziwe. Czasami okazywało się, że była to prawda, a innym razem było to tylko wiele hałasu o nic. W obecnych czasach odżywki są produktami długich i kosztownych badań, mają bardzo wysoką jakość i są wyjątkowo wydajne. Dlatego – jako kupujący – zawsze domagaj się od sprzedawców towaru najwyższej jakości i poparty badaniami naukowymi. Nie twierdzę tutaj, że w suplementach wszystko zależy od badań naukowych, ale na pewno potwierdzenie składu i działania odpowiednim certyfikatem jest krokiem we właściwym kierunku.
Bardzo skuteczną odżywką może być siara. Pozwólcie mi powiedzieć, cóż takiego siara ma do zaoferowania kulturystom. Siara jest odmianą mleka produkowaną przez matkę podczas pierwszych dni po urodzeniu dziecka, zarówno przez ludzi, jak i u zwierząt. Siara zawiera olbrzymią ilość substancji, które mają duży wpływ na wzrost i rozwój dziecka w pierwszych dniach, jednocześnie pobudzając i wspomagając jego układ odpornościowy W jej skład wchodzą m. in. insulinopodobne czynniki wzrostu 1 i 2 (IGF-1, IGF-2), immunoglobiny, laktoglouliny, laktalbuminy, cytokinaza, laktoperoksydaza i inne substancje wspomagające wzrost i odporność. Mówiąc prościej, siara zawiera substancje pobudzające wzrost komórkowy i syntezę DNA. Dla kulturystów jest to o tyle ważne, że oba pobudzane czynniki decydują o wzroście i ogólnym rozwoju mięśni.
Dawniej kulturyści spożywali siarę dla jej właściwości homeopatycznych i nie wykorzystywali w pełni drzemiących w niej możliwości. Dzisiaj, po poddaniu siary (krowiej) dokładnej analizie, można wyselekcjonować i opisać zawarte w niej związki białkowe. Dzięki temu nowa generacja siary bydlęcej przyciąga więcej uwagi, zarówno kulturystów, jak i naukowców.