Każdy, kogo interesuje fizjologia wysiłku wie, że istotnymi sprawcami anabolizmu (gromadzenia białek) i tym samym – przyrostu masy mięśniowej są hormony steroidowe, głównie testosteron i podobne mu molekuły nazywane steroidami anaboliczno – androgennymi. Steroidy anaboliczno – androgenne posiadają miejsca aktywacji w cytoplazmie (receptory) oraz w jądrze komórkowym (sekwencje odpowiedzi hormonalnej -HRE). Połączenie steroidu z aktywatorami uruchamia kaskadę przemian biochemicznych w komórkach mięśniowych, prowadzących do nasilenia wytwarzania białek z aminokwasów – przyrostu masy mięśniowej. Dawno już wyjaśniono, skąd biorą się steroidy penetrujące komórki mięśniowe. Mniej wyedukowani powiedzą, że z…. apteki, bardziej świadomi – że z gruczołów wewnętrznego wydzielania. Jedni i drudzy będą mieli rację -w aptece znajdziemy steroidy wytworzone syntetycznie, na wzór tych powstających – gruczołach
Generalnie, gruczoły wydzielania wewnętrznego są strukturami tkanki nabłonkowej, wyspecjalizowanymi w produkcji hormonów. Gruczołów jest kilka, ale
,,umiejętność” wytwarzania steroidów anaboliczno- androgennych nabyły dwa z nich
– jądra i nadnercza. Głównie, z tych dwóch gruczołów pochodzą steroidy „napędzające” przyrost masy.
Wszystkie gruczoły poznano i zdefiniowano ponad pięćdziesiąt lat temu i przez długi czas uważano, że są one jedynym źródłem penetrujących organizm hormonów. Jednak, jakieś trzydzieści lat wstecz, dokonała się drobna rewolucja w endokrynologii (nauce o hormonach) – rozwój badań dowiódł, że hormony mogą powstawać nie tylko w wyspecjalizowanych gruczołach, ale w zasadzie we wszystkich tkankach organizmu. Jeżeli we wszystkich, to również i w mięśniach. Jeszcze kilkanaście lat temu prawda ta nie wydawała się tak oczywista. Klasa hormonów (prostanoidy), która zapoczątkowała badania hormonów tkankowych, jest taka „wredna”, że powstaje we wszystkich tkankach, z wyjątkiem mięśniowej. Dziś jednak już wiemy, dzięki dalszemu rozwojowi badań, że wprawdzie mięśnie nie wytwarzają prostanoidów, to mogą produkować inne hormony, a co najciekawsze, wzbudzające najwięcej „kulturystycznych emocji” – steroidy anaboliczno – androgenne. Produkcja substancji steroidowych – to właśnie sedno mięśniowej steroidogenezy.