Każdy malec rodzi się ze swoim indywidualnym kolorem. Już w pierwszych miesiącach życia silniej reaguje na jego widok. Lepiej się czuje w ubrankach i chętniej bawi się zabawkami, w których dominuje ulubiona barwa. Jeśli już teraz ją odkryjesz, zapewnisz mu bardziej harmonijny rozwój.
Pojawiając się na świecie, dziecko przynosi ze sobą określone cechy charakteru, wyglądu, skłonność do pewnych chorób i odporność na inne. Patrząc na bezbronne, kilkudniowe niemowlę, już możemy określić wiele z nich. Bez trudu zauważymy, czy jest wrażliwe, łatwo popada w zdenerwowanie, czy przeciwnie -nawet warkot odkurzacza nie jest w stanie wybić go z popołudniowej drzemki.
Nie jesteś w stanie zmienić tych cech, ale możesz je albo łagodzić (wyciszając drażliwego malca), albo wzmacniać (pobudzając „leniwe” dziecko do większej aktywności).
Jeśli umiejętnie posłużysz się wiedzą o wpływie kolorów, czyli chromoterapią nie tylko zapobiegniesz niepotrzebnym problemom, ale też korzystnie wpłyniesz na rozwój swojego malca.
Dobieraj z głową
Posługiwanie się kolorami nie jest trudne, zwłaszcza jeśli masz dobrze rozwiniętą intuicję. Jeśli dodasz do niej jeszcze praktyczną wiedzę, możesz być pewna powodzenia.
Rzecz bowiem nie tylko w tym, by znać działanie poszczególnych barw, ale by umiejętnie je łączyć. Tak by poszczególne kolory wzajemnie się uzupełniały i wzmacniały. Ubierając malca w czerwone śpioszki i żółty kaftanik, sprawiasz, że staje się on pozytywnie ożywiony – skupia uwagę na jednej czynności, a przy tym aktywnie w niej uczestniczy. Chcąc natomiast skłonić dziecko do wypoczynku, lepiej przebierz je w jasnoniebieską piżamkę i przykryj białą kołderką. To je wyciszy, rozluźni, ukoi niepokój.
Z podobną rozwagą planuj wystrój pokoju, w jakim najczęściej malec przebywa – duże, czyste płaszczyzny koloru (zasłony, dywan, ściany) codziennie oddziałują na twoje dziecko. Unikaj licznych wzorów, zwłaszcza drobnych – rzucików, kratek, kwiatuszków czy groszków. Energia użytych barw jest bowiem rozproszona, a przez to może wprawiać twoje dziecko w zły nastrój, powodować irytację i płaczliwość. Niemowlę potrzebuje prostych, jasnych przekazów. Także w doborze barw.
Alfabet kolorów
BIEL – zawiera dużo światła, wycisza. Korzystnie wpływa na dzieci chore lub smutne, bo przynosi ulgę w cierpieniu.
BŁĘKIT – uspokajający, wyciszający, polecany jest zwłaszcza bardzo aktywnym dzieciom.
CZERWIEŃ – bardzo energetyczna, działa stymulująco i pobudzająco. Zalecana dzieciom o małej aktywności (tzw. wycofanym) i lękliwym.
POMARAŃCZOWY – ociepla, przywraca równowagę, ma działanie podobne do czerwieni, ale łagodniejsze. Wskazany dla malców niezbyt śmiałych, łatwo popadających w przygnębienie.
ŻÓŁTY – słoneczna, przywraca równowagę psychiczną, sprzyja koncentracji, zalecana dla malców o zbyt rozproszonej uwadze.
ZIELEŃ- nie bez powodu uchodzi za symbol bezpieczeństwa. Daje poczucie spokojnej siły, napawa optymizmem. Świetnie poprawia samopoczucie małych malkontentów, podnosi też sprawność intelektualną.
FIOLET – bardzo silna, mocno oddziałująca barwa, dlatego należy stosować ją z umiarem. Przywraca wiarę we własne siły, umacnia poczucie wartości, a jednocześnie pozwala zachować skromność, poprawia pamięć. Warto wprowadzić ją w otoczenie malca bojącego się podejmowania kolejnych prób, łatwo poddającego się zwątpieniu.